Pamiętamy – 80 rocznica II wojny światowej

W ostatnich dniach w różnych miejscach naszego kraju odbyły się uroczystości związane z 80 rocznicą napaści hitlerowskich Niemiec na Polskę i wybuchu II Wojny Światowej. W wielu z nich uczestniczyli leśnicy, a często oni sami byli inicjatorami i organizatorami patriotycznych wydarzeń.

My, leśnicy, jesteśmy bardzo związani z Ojczyzną i staramy się pamiętać oraz przypominać innym o losach Polaków na przestrzeni dziejów. „Ojczyzna to ziemia i groby. Narody, tracąc pamięć, tracą życie”. Sentencja ta, której autorstwo przypisuje się francuskiemu marszałkowi Ferdynandowi Foch’owi, a którą zapisano na drewnianej tabliczce na terenie Starego Cmentarza na Pęksowym Brzyzku w Zakopanem bardzo zapadła mi w pamięć. Mieszkam tuż przy dawnej zachodniej granicy Państwa Polskiego, gdzie wiele działo się przez wieki, stąd uważam, że zachowanie pamięci o bohaterstwie Polaków i ważnych wydarzeniach z historii Polski dla każdego z nas jest patriotycznym obowiązkiem.

Przygotowania do rozpoczęcia obchodów wybuchu II Wojny Światowej, parking „Na dawnej granicy państwa polskiego”, przy drodze Pszczew-Silna.

W 2013 roku, czyli 6 lat temu byłem inicjatorem powstania leśnego parkingu „Na dawnej granicy państwa polskiego”, usytuowanego przy drodze Pszczew-Silna, zarządzanej przez powiat międzyrzecki. Okolice słyną z pięknych krajobrazów, czystych jezior, a lasy obfitują we wszelkie dary przyrody, stąd leśny parking cieszy się nieustannie sporym zainteresowaniem zarówno turystów, jak i mieszkańców okolicznych miejscowości. To szczególny obiekt turystyczny, na którym oprócz ławostołów, koszy na śmieci i stojaków na rowery stoi także graniczny kamień wersalski, biało – czerwony szlaban i tablice historyczne. Przy wjeździe stoi drewniany strażnik, który strzeże tego obiektu. Parking jest pożyteczną formą upamiętnienia dawnej granicy i bezpiecznego udostępnienia ludziom lasów, zarządzanych przez leśników z Nadleśnictwa Bolewice.

Nie jestem historykiem, ale, jak wielu leśników, czuję się regionalistą, stąd staram się zachować dla potomności pamięć o ludziach i wydarzeniach z przeszłości dalszej i bliższej regionu, w którym mieszkam. We wrześniu 1939 roku był to najbardziej na zachód wysunięty fragment naszego kraju. Właśnie tu, 1 września 1939 roku, wcześnie rano pojawili się żołnierze niemieccy, których samotnie próbował powstrzymać strażnik graniczy Antoni Paluch z Silnej. Dlatego w obliczu zbliżającej się „okrągłej” rocznicy wybuchu II wojny postanowiłem wspólnie z leśnikami z sąsiedniego Nadleśnictwa Bolewice (RDLP w Szczecinie) oraz Gminą Pszczew zorganizować patriotyczną uroczystość właśnie na tym parkingu leśnym, w pobliżu którego zginął plutonowy Antoni Paluch.

Zebraliśmy się tam sporą grupą z przewagą ludzi w leśnych mundurach, w piątek,  30 sierpnia. Opowiedziałem uczestnikom wydarzenia historię powstania tego szczególnego parkingu i przybliżyłem postać Antoniego Palucha.

Uczestnicy patriotycznej uroczystości upamiętniających wybuch II Wojny Światowej.

W imieniu wszystkich członków ZLP w RP dla upamiętnienia 80 rocznicy wybuchu II wojny światowej złożyłem tam symboliczną wiązankę kwiatów wspólnie z Nadleśniczym Nadleśnictwa Bolewice Grzegorzem Gaczyńskim  i Wójtem Gminy Pszczew Józefem Piotrowskim.

J. Szałata składa wiązankę w imieniu członków ZLP w RP wraz z G. Gaczyńskim – Nadleśniczym N-ctwa Bolewice i J. Piotrowskim – Wójtem Gminy Pszczew.

Przytaczam poniżej relację z tej skromnej uroczystości, którą opublikował na

https://www.facebook.com/groups/612875245813936/permalink/763955057372620/

Dariusz Brożek z Międzyrzecza – zaprzyjaźniony ze mną dziennikarz, historyk i regionalista, który także jest autorem fotografii użytych w tym tekście.

Leśnicy i mieszkańcy oddali hołd bohaterowi

Lubuscy i wielkopolscy leśnicy spotkali się na dawnej granicy polsko-niemieckiej koło wsi Silna i oddali hołd plut. Antoniemu Paluchowi, który 80 lat temu – 1 września 1939 r. – zginął tam w obronie posterunku granicznego. Był jedną z pierwszych ofiar II Wojny Światowej. Kolejną odsłoną uroczystości było spotkanie w sali wiejskiej w Silnej, podczas którego leśnicy, mieszkańcy i samorządowcy wysłuchali dwóch referatów.

Obchody 80 rocznicy napaści hitlerowskich Niemiec na Polskę i wybuchu II Wojny Światowej odbyły się w piątek, 30 sierpnia, na parkingu leśnym przy drodze z Pszczewa do Silnej. To nie przypadek. Po I Wojnie Światowej i Powstaniu Wielkopolskim obie miejscowości rozdzieliła polsko-niemiecka granica i właśnie w tym miejscu znajdował się posterunek straży granicznej. Jego komendantem był plut. Antoni Paluch, który zginął tam 1 września 1939 r. podczas ataku niemieckich policjantów na dowodzoną przez niego placówkę graniczną. Był jedną z pierwszych ofiar II Wojny Światowej.

– Miał 48 lat. Był doświadczonym żołnierzem i patriotą. Walczył w Powstaniu Wielkopolskim. Został pochowany w Silnej, ale w latach 90. minionego wieku jego szczątki ekshumowano i przeniesiono na cmentarz do Trzciela – opowiada pomysłodawca uroczystości Jarosław Szałata z Silnej, który z zawodu jest leśnikiem, a z zamiłowania dziennikarzem, przyrodnikiem i regionalistą.

Z inicjatywy J. Szałaty przed kilkoma laty przed wjazdem na parking ustawiono symboliczny szlaban, budkę z rzeźbą pogranicznika i kopię tzw. kamienia wersalskiego, który dawniej stał koło przejścia granicznego w Sterkach – między Wierzbnem i Gorzyniem. Na parkingu oprócz wiaty dla turystów zamontowano też okolicznościową tablicę z archiwalnymi zdjęciami i informacją o bohaterskim plutonowym, który poległ w tym miejscu 1 września 1939 r. w obronie polskiej granicy.

Uroczystość zorganizowali pracownicy Nadleśnictwa Bolewice, kierowanego przez Grzegorza Gaczyńskiego. Oprócz leśników wzięli w niej udział mieszkańcy i samorządowcy – m.in. wójt Pszczewa Józef Piotrowski, była dyrektorka Gminnego Ośrodka Kultury w Pszczewie Wanda Żaguń, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych Szymon Prochera, sołtys Silnej Franciszek Waliński, pszczewski regionalista Franciszek Leśny oraz jego syn Mirosław Leśny, który jest sekretarzem starostwa powiatowego w Międzyrzeczu. Honorowym gościem była wnuczka A. Palucha – mieszkająca w Gorzowie Wlkp. Danuta Kardasz.

– Mama wiele nam mówiła o ojcu. Nie wiedziałam jednak, że był bohaterem – mówiła.

Obchody odbyły się w oprawie myśliwskich sygnalistów z Grodziska Wlkp. oraz pocztów sztandarowych, wystawionych przez leśników, strażaków i Szkołę Podstawową w Pszczewie. Po okolicznościowych przemówieniach uczestnicy złożyli kwiaty i zapalili znicze przed tablicą.

Kolejna odsłona uroczystości odbyła się w sali wiejskiej w Silnej. Uczestnicy wysłuchali tam dwóch referatów poświęconych dawnej granicy polsko-niemieckiej. O przebiegu granicy na tym odcinku, okolicznościach jej wytyczenia – roli Powstania Wielkopolskiego i ustaleniach Traktatu Wersalskiego – oraz jej współczesnych upamiętnieniach mówił regionalista z Międzyrzecza Dariusz Brożek. Tematem prelekcji międzyrzeczanina Andrzeja Chmielewskiego były natomiast wydarzenia w pierwszych dni II Wojny Światowej w okolicach Pszczewa, Silnej, Dormowa i Wierzbna oraz postać Antoniego Palucha.

– To nasz lokalny bohater. Nie możemy zapomnieć ani o nim, ani o złożonej historii obecnego pogranicza wielkopolsko-lubuskiego, które pokrywa się z byłą granicą między Polską i Niemcami – mówi J. Szałata.

Wjazd do leśnego parkingu „Na dawnej granicy państwa polskiego”, przy drodze Pszczew-Silna.

Zachęcam wszystkich członków i sympatyków ZLP w RP, aby wciąż pamiętać o naszych bohaterach, historii naszego kraju i wszystkich, którym zawdzięczamy niepodległość.

                                                                                                   Jarosław Szałata