10 listopada br., w ramach obchodów rocznicy 100–lecia wojny polsko-bolszewickiej 1920 r., w siedzibie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu odbyła się uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej poświęconej Błażejowi Fili – wieloletniemu dyrektorowi regionalnych struktur Lasów Państwowych na Dolnym Śląsku, żołnierzowi Legionów Polskich, leśnikowi, patriocie.
Wydarzenie zostało zorganizowane z inicjatywy Regionu Dolnośląskiego Związku Leśników Polskich w RP, Bractwa Leśników Środkowej Odry oraz wrocławskich oddziałów Polskiego Towarzystwa Leśnego i Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Leśnictwa i Drzewnictwa, które były fundatorami tablicy.
Niestety z uwagi na ograniczenia związane z epidemią SARS-COV-2 uroczystości miały jedynie charakter symboliczny. Na zaproszenie organizatorów tablicę odsłoniła córka Błażeja Fili – Pani Hanna Fila.
Po odsłonięciu uczestnicy uroczystości udali się na cmentarz przy ul. Bujwida, gdzie na grobie śp. Błażeja Fili złożono kwiaty i zapalono znicze.
Upamiętnienie dyrektora Błażeja Fili to wyraz szacunku i hołdu dla Polaków, a szczególnie leśników urodzonych na przełomie XIX i XX wieku, którym przyszło żyć i pracować w czasach niezwykle trudnych i burzliwych. Życiorys Błażej Fili to przykład na to, że nasza grupa zawodowa nigdy nie stała obojętnie wobec ważnych wydarzeń. Zawsze byliśmy i jesteśmy gotowi do służby Ojczyźnie, polskiej przyrodzie i społeczeństwu.
Jak wspomniano ze względu na obostrzenia związane z COVID-19 główne uroczystości nazwania sali konferencyjnej RDLP we Wrocławiu imieniem leśnika legionisty, przesunięte zostały do czasu zniesienia pandemicznych ograniczeń. Mamy nadzieję, że gdy wszelkie zagrożenie minie spotkamy się w szerszym gronie wraz rodziną Błażeja Fili i zaproszonymi gośćmi.
Błażej Fila
Urodził się 21 listopada 1899 roku w Woli Raniżowskiej woj. Rzeszowskie – obecnie w zasięgu administracyjnym Nadleśnictwa Kolbuszowa, Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie.
Błażej Fila pochodził z wielodzietnej rodziny chłopskiej. Był synem Marcina i Zofii z domu Sidor. Mimo niedostatków Filowie mieli silną tradycję działalności społeczno-politycznej – jego krewny i imiennik Błażej Fila był działaczem ludowym oraz posłem Koła Polskiego do austriackiego Reichsratu w Wiedniu.
W rodzinnej miejscowości ukończył Szkołę Ludową i w 1911 roku po zdaniu egzaminów rozpoczął naukę w I-szym Cesarsko-Królewskim Gimnazjum Klasycznym w Rzeszowie. W kolejnych latach kontynuował naukę w II-gim C.K. Gimnazjum w Samborze. Z powodu okupacji części Galicji przez wojska rosyjskie w roku szkolnym 1914/15 przerwał naukę, aby w kolejnych latach kontynuować ją w II Gimnazjum Klasycznym w Rzeszowie.
W październiku 1916 roku w tajemnicy przed rodzicami, inspirowany duchem czasów i nadzieją odzyskania niepodległości przez ojczyznę wstąpił do I-szej Brygady Legionów Józefa Piłsudskiego . Pierwszy przydział otrzymał do 5 Pułku Piechoty pod dowództwem pułkownika Leona Berbeckiego. W jednostce tej służył do czasu przysięgi w lipcu 1917 r. W międzyczasie podczas ćwiczeń doznał kontuzji nogi i był leczony w szpitalu Ujazdowskim w Warszawie, gdzie przebywał do sierpnia. W tym czasie w Zegrzu pod Warszawą część legionistów odmówiła przysięgi zredagowanej przez niemieckie władze okupacyjne, wynikiem czego jednostka Błażeja Fili została rozformowana. Żołnierzy szeregowych i podoficerów urodzonych w Królestwie Polskim internowano w obozie w Szczypiornie pod Kaliszem a oficerów w Forcie Beniaminów koła Radzymina. Żołnierze pochodzący z zaboru austriackiego zasilili II Brygadę Legionów gen. Józefa Hallera.
Młody Błażej po wyjściu ze szpitala w sierpniu 1917 r. skierowany został do Stacji Zbornej w Krakowie przy ul. Rajskiej, gdzie otrzymał przydział do 2 pułku artylerii, 2 batalionu haubic dowodzonego przez przyszłego szefa lotnictwa wojskowego w II RP kapitana Włodzimierza Zagórskiego – herbu Ostoja – pracownika wywiadu austriackiego, zaciętego wroga Piłsudskiego – postaci niezwykle barwnej i tajemniczej. Po zaekwipowaniu się w nowej jednostce świeżo upieczony artylerzysta Fila podczas miesięcznego urlopu szkolnego kończy eksternistycznie szóstą klasę w II-gim Gimnazjum w Rzeszowie.
W październiku 1917 roku pułki II Brygady Legionów przeniesione zostają na Bukowinę (obecnie pogranicze ukraińsko-rumuńskie). W lutym 1918 r., żołnierzy II Brygady spotyka srogi zawód. Austriacy wraz z Niemcami podpisują w Brześciu traktat pokojowy z bolszewicką Rosją, w którym to akcie Polska i Polacy zostają całkowicie pominięci. W proteście II Brygada pod wodzą gen. Józefa Hallera postanawia wypowiedzieć posłuszeństwo Austro-Węgrom, przejść front i połączyć się z siłami polskimi na wschodzie. W nocy z 15 na 16 lutego 1918 r. na północ od Czerniowiec, pod Rarańczą, oddziały polskie po krótkiej walce przechodzą front. Niestety artylerii, w której służył Błażej Fila, w pobliżu Sadagóry drogę przecina pociąg pancerny. Artylerzyści wraz z taborami zostają rozbrojeni przez Austriaków i internowani w Huszt na Węgrzech. Przebywają tam do maja 1918 r. Wcieleni do C.K. Armii trafiają do “piekła na Ziemi” na południowo-wschodnim froncie I Wojny Światowej tzn. w Alpy Julijskie, nad rzekę Piawa. Po ciężkich walkach na froncie włoskim we wrześniu 1918 r., otrzymawszy miesięczny urlop, młody weteran zdał eksternistycznie siódmą klasę gimnazjum. Z urlopu przyszły leśnik nie wrócił już do Włoch. Wraz z rodakami w buncie przeciw poczynaniom władz cesarskich do października 1918r. przeczekał w tzw. „Zielonych Kadrach” – wojskowych, którzy nie wracali do jednostek po urlopach. Wielu z nich ukrywało się w okolicach podrzeszowskiego Budziwoja. Byli zorganizowani na wzór wojskowy, wystawiali warty, trzymali dyscyplinę, a przewodzili im byli legioniści i członkowie Polskiej Organizacji Wojskowej powołanej cztery lata wcześniej przez Józefa Piłsudskiego.
Jeszcze w październiku Błażej Fila zgłosił się do nowo formowanego Wojska Polskiego w Przemyślu, gdzie otrzymał przydział do 1 pułku Artylerii Lekkiej Legionów. W jednostce tej pozostał do maja 1920 roku. W tym czasie z towarzyszami broni, w walce z Ukraińcami, zdobył Przemyśl. Bateria, w której służył Fila wyposażona była w haubice kal.100mm wz. 1914-19, bardzo przypominające z wyglądu dzisiejsze armaty salutowe pozostające na wyposażeniu Kompanii Reprezentacyjnej WP. Po odbiciu Przemyśla Wojsko Polskie toczyło walki z ukraińską Armią Halicką o linię kolejową łączącą to miasto ze Lwowem. W tym czasie Błażej Fila razem ze swoją baterią brał udział w wyzwoleniu miasteczka Chyrów – ważnego węzła kolejowego. Wszyscy jak najszybciej chcieli dotrzeć do obleganego przez Ukraińców Lwowa, którego broniły Orlęta i jedne z pierwszych w nowoczesnym świecie oddziały kobiece. Zanim jednak artylerzysta Fila wiosną 1919 r. odblokował miasto musiał jeszcze stoczyć zimowe boje na jego przedpolach, w okolicach miejscowości Lubień Wielki i Obroszyn.
Niedługo trwał spokój po wyswobodzeniu Małopolski Wschodniej. Już w lipcu Błażej Fila trafił na Białoruś i Litwę, gdzie jego jednostka, przemianowana teraz na 1 Pułk Artylerii Polowej Legionów WP, walczyła z bolszewicką Zachodnią Dywizją Strzelców pod Głębokiem, Mińskiem i Borysowem. Bój był gorzki, bo w sowieckiej dywizji przeważali zrewoltowani Polacy. W sierpniu Legioniści rozpoczęli czteromiesięczną operację uwolnienia Dyneburga. Rząd Łotewski zwrócił się do Rzeczpospolitej o pomoc w usunięciu Armii Czerwonej ze swego terytorium. Nad Dźwiną artylerzyści 1 pułku celnym ogniem dział unicestwili sowiecki pociąg pancerny. Zima 1919/1920 na Inflantach była niezwykle ciężka, wielu Legionistów nie zgineło od kul, a umarło w wyniku niskich temperatur. Błażeja Filę i w tym przypadku nie opuściło żołnierskie szczęście. Za Kampanię Inflancką został odznaczony Krzyżem Walecznych.
Wiosną 1920 r. 1 Dywizja Piechoty w skład, której wchodzi artyleryjski pułk Fili, szykowała się do kampanii na Ukrainie. Zapewne na przełomie kwietnia i maja 1920r. okazji do “postrzelania” dla artylerzystów nie było zbyt wiele. To raczej kawaleria i piechota “tłukły” po uciekających bolszewickich karkach. Przy niewielkich stratach Polacy, wspólnie z niedawnymi ukraińskimi wrogami z Armii Halickiej, zajęli całą prawobrzeżną Ukrainę i wmaszerowali do Kijowa.
W celu przeciwdziałania sowieckiemu kontratakowi na wschodnim brzegu Dniepru oddziały polskie utworzyły kilkunastokilometrowy przyczółek. To właśnie tam, pod Browarami, kanonier Fila został poważnie ranny. Pewnie stało się to pomiędzy 9 a 13 maja 1920 r., kiedy to bolszewicy zaciekle atakowali podkijowskie osiedle, w celu przedostania się na zachodni brzeg Dniepru i odbicie miasta.
Przetransportowany z pola bitwy do szpitala w Brześciu, a następnie do Warszawy i Krakowa, przeszedł długotrwałą rekonwalescencję. W wyniku poniesionych ran pamiątką po czterech latach wojowania pozostało mu lewostronne porażenie nerwów i znaczny stopień niepełnosprawności.
W styczniu 1921 roku Błażej Fila został zwolniony z wojska i niezwłocznie zgłosił się ponownie do dyrektora II‑go Klasycznego Gimnazjum w Rzeszowie, który przyjął go do ósmej klasy. Już w maju zdał maturę, by jesienią tego samego roku rozpocząć studia na Wydziale Rolniczo-Leśnym Uniwersytetu Poznańskiego. Studia skończył 18.03.1930 roku uzyskując dyplom Inżyniera Leśnictwa. Temat jego pracy inżynierskiej brzmiał: „Jodłowe i jodłowo-mieszane drzewostany nadleśnictwa Łuków i ich odnawianie się”.
Pracę zawodową rozpoczął jeszcze jako student w 1924 roku w Dyrekcji Lasów Państwowych w Siedlcach jako referendarz kontraktowy, aby rok później awansować na referendarza prowizorycznego, asesora, taksatora i pełnić obowiązki inspektora leśnego. Od kwietnia 1934 roku powierzono mu obowiązki Nadleśniczego w Nadleśnictwie Podgórze (obecnie teren Nadleśnictwa Ostrołęka RDLP w Olsztynie).
W 1938 roku we wrześniu przeniesiony zostaje na wschodnie rubieże Rzeczypospolitej do Nadleśnictwa Łuniniec w miejscowości Malkowicze, Białowieska Dyrekcja Lasów – obecnie teren Białorusi. Pracował tam do czasu wkroczenia wojsk sowieckich. Aresztowany przez NKWD przetrzymywany był w Łunińcu do połowy listopada 1939 r. Warunkowo zwolniony w wyniku interwencji miejscowego Żyda – pana Świckiego – wrócił do swoich obowiązków w Nadleśnictwie. W styczniu 1940 r. kierowany doświadczeniem wojny 1920 i odpowiedzialnością za bezpieczeństwo rodziny (żona i trójka małych dzieci) w akcie desperacji wszystkie swoje pamiątki rodzinne, w tym odznaczenia, zakopał w ogrodzie przy domu w Malkowiczach i uciekł przez „zieloną granicę” na tereny okupowane przez Niemców. W ten sposób uniknął losu wielu kolegów, którzy nie mieli tyle szczęścia i trafili w śmiercionośne łapy enkawudzistów.
W podróż w nieznane rodzian Filów udała się jedynie z podręcznym bagażem w skład którego wchodziły ubrania i podstawowe dokumenty takie jak dyplomy i świadectwa szkolne, w tym świadectwa maturalne. Przed przekroczeniem granicy Generalnej Guberni przez dwa tygodnie Filowie przebywali w mieszkaniu w Łomży u nieznanej im rodziny. 2 lutego 1940 roku Błażej pozostawia u gospodarzy swoje bagaże, w tym wszystkie dokumenty i wraz z rodziną przekracza granicę Generalnej Guberni. W pośpiechu i zamieszaniu nie zapisał sobie adresu sowich dobroczyńców, którzy mu pomagali, przez co wszystkie pozostawione w Łomży rzeczy przepadły. Pod osłoną nocy, przez Ostrołękę, z trójką małych dzieci (2‑6 lat) rodzina Filów udała się do Łukowa, gdzie nadleśniczym był szwagier Błażeja, inż. Tadeusz Szenejko. Tam zatrudniił się na stanowisku pomocy kancelaryjnej i pracuje do czerwca 1940 r. W lipcu tego roku przeniesiony zostaje do Nadleśnictwa Majdan Sieniawski (obecnie Nadleśnictwo Sieniawa w RDLP w Krośnie), gdzie obejmuje stanowisko nadleśniczego, piastując je do sierpnia 1944 r.
W okolicy dział już prężnie leśny ruch oporu. To tam Fila zetknął się ze Związkiem Walki Zbrojnej. W 1941r. został zaprzysiężony przez komendanta rejonu II “Powszechniak” obwodu biłgorajskiego ZWZ, Mariana Molasa ps. “Lot”, na żołnierza ZWZ (później AK). Jedno jego z pierwszych zadań to organizacja placówki partyzanckiej w Majdanie. Później obowiązki jej komendanta przekaże plut. Buniowskiemu, a sam pozostanie w cieniu utrzymując stałe kontakty z Komendą Obwodu AK w Biłgoraju oraz z licznymi oddziałami partyzanckimi: “Groma”, “Ojca Jana” czy “Mewy”. Tego ostatniego, którego prawdziwe nazwisko brzmi: Jan Toth, zatrudnił w Nadleśnictwie w charakterze gajowego. Partyzanci nie tylko prowadzili działalność dywersyjną wobec Niemców, ale także bronili ludności polskiej przed nieludzkim terrorem UPA. Współdziałanie z wywiadem AK, organizacja akcji bojowych i sabotażowych, minowanie mostów i dróg, spalenie tartaku w Majdanie, niszczenie niemieckich transportów z mleczarni w Adamówce i młyna w Cieplicach, niszczenie dokumentów w urzędzie gminy i w Nadleśnictwie – tak wyglądała działalność ZWZ-AK w okolicach Majdanu Sieniawskiego, którą koordynował Błażej Fila. W lipcu 1944 r., po rozpoczęciu Akcji “Burza” w Okręgu Lublin AK, ujawnił się swoim podwładnym. Po przejściu frontu, AKowskie podziemie oraz BCh (szczególnie na Lubelszczyźnie) próbowało przejąć kontrolę nad MO na najniższym poziomie organizacyjnym. Fila, na polecenie wyższych stopniem przełożonych, zorganizował taki posterunek w Majdanie Sieniawskim. Z obsadą żołnierzy AK istniał jedynie do października 1944 r., później przejęli go komuniści. W wyniku powojennej reorganizacji Lasów Państwowych pracował kolejno jako nadleśniczy nadleśnictw Sieniawa i Leżajsk. Mimo narastającej fali represji jego kontakty z podziemiem niepdległościowym nie ustały. Nadal znajdowali u niego oparcie Jan Toth “Mewa”, Józef Zadzierski “Wołyniak”, czy Bronisław Gliniak “Radwan”. Fila związał się z organizacją Rządu RP na uchodźstwie: NIE, która miała za zadanie prowadzenie samoobrony, propagandy oraz wywiadu na rzecz legalnych władz polskich. Po aresztowaniu gen. Leopolda Okulickiego “Niedźwiadka” przez NKWD i rozwiązaniu NIE, wstąpił w struktury Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Jak sam pisał: “W tamtym czasie byłem nieustająco podejrzany i szpiegowany oraz wielokrotnie “zapraszany” i wypytywany na UB. Nie było dowodów i nikt mnie nie wsypał”. 1.09.1945 r. w okresie największej fali aresztowań, Fila dostał ofertę pracy w ówczesnym Nadleśnictwie Chojnasty w Sobieszowie. Właśnie zmarł pierwszy polski nadleśniczy Chojnastego i Błażej Fila udał się na Dolny Śląsk. Po trzech latach pracy pod Karkonoszami został oddelegowany do Dyrekcji Lasów Państwowych Okręgu Wrocławskiego, gdzie po pół roku mianowano go kierownikiem inspekcji. 1.02.1950 r. w związku z powołaniem pierwszego polskiego dyrektora dolnośląskich Lasów Państwowych Jana Tomaki na Dyrektora Centralnego Zarządu LP w Warszawie, jego zastępca Błażej Fila został dyrektorem dolnośląskich struktur LP i pozostał nim aż do czasu przejścia na emeryturę w 1969 r. Był to okres znaczących zmian w Lasach Państwowych. Za czasów dyrektora Fili powstawały jednostki pomocnicze LP: ośrodki transportu leśnego, ośrodki remontowo-budowlane, zespoły składnic LP, gospodarstwa rybackie, szkółki zadrzewieniowe, gospodarstwa łąkowo-rolne czy wyłuszcarnia nasion. Błażej Fila był inicjatorem powstania wrocławskiego Oddziału Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Leśnictwa i Drzewnictwa oraz wieloletnim przewodniczącym wrocławskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Leśnego. Co ciekawe nigdy nie wstąpił do PRL-owskiej organizacji kombatanckiej Związku Bojowników o Wolność i Demokrację (ZBOWiD). W sposób dyskretny, często przez osoby trzecie chronił, pracowników, którzy z racji swojej przeszłości mieli kłopoty z komunistami. Jego, jak sam podkreślał, nie wydał nikt.
Autorzy:
Piotr Laszczyński
Norbert Wende