Leśnicy, niezależnie od stanowiska pracy, są postrzegani jako okazy zdrowia, a laikom nasza praca wydaje się bardzo spokojna, bezpieczna i zupełnie bezstresowa. Wiemy doskonale, że jest zupełnie inaczej, stąd sami musimy zadbać o swoją zdrową przyszłość. Któż z nas nie chciałby jesienią życia w zdrowiu i szczęściu spoglądać z dumą na efekty swojej wieloletniej pracy w Lasach Państwowych. Pewnie każdy z nas chciałby miło spędzać czas emerytury na bliskich spacerach, a może i w dalekich podróżach, a nie tylko w kolejkach do lekarza, jak to często bywa. Zapracowani, przytłumieni ogromem obowiązków zwykle nie mamy czasu dla siebie, swojego zdrowia i nie bardzo wiemy jak o nie solidnie zadbać. Od pewnego czasu mamy dobrego sojusznika, który nie tylko przypomina nam słowa Jana Kochanowskiego. Bo nie wystarczy powtarzać, że nic ponad szlachetne zdrowie, trzeba o nie umiejętnie zadbać. Dlatego podczas ostatniego spotkania Rady Krajowej ZLP w Krynicy namówiłem na chwilę rozmowy kogoś, kto twierdzi, że dla niego zdrowie leśników jest najważniejsze.
Właśnie minęła trzecia rocznica przygotowanego przez Państwa „pakietu zdrowie” dla pracowników Lasów Państwowych. Czy mógłby Pan podsumować te trzy lata?
Rzeczywiście, we wrześniu minęła trzecia rocznica od momentu, kiedy pierwsze nadleśnictwo zdecydowało się skorzystać z oferty Medicover. Program ten mocno ewoluował przez te trzy lata, co było wynikiem wsłuchiwania się w potrzeby pracowników LP. Ja i moi współpracownicy z Biura Ubezpieczeń Grupowych Mentor wraz z pracownikami Medicover odbyliśmy blisko 650 spotkań, w tym 470 z nich to spotkania sprzedażowe skupione głównie na przedstawieniu zakresu oferty oraz sposobu korzystania z gwarantowanych usług. Natomiast pozostałych ponad 180 to spotkania „serwisowe”, na których rozmawiamy z pracownikami, omawiamy bieżące problemy, słuchamy uwag i sugestii, a następnie w miarę rozsądku i możliwości staramy się te sugestie wprowadzać w życie przy zachowaniu dotychczasowej składki. Należy pamiętać, że jako broker reprezentujemy naszego klienta i zależy nam przede wszystkim na jego satysfakcji, a nie tylko na sprzedaniu kolejnego produktu.
Ilu pracowników Lasów Państwowych korzysta obecnie z „pakietu zdrowie”?
Łącznie z członkami rodzin, pakietem w Medicover objętych jest ponad 19 tyś. osób zatrudnionych w blisko 300 jednostkach organizacyjnych. Istotny jest fakt, że liczba ta z roku na rok rośnie.
Spotkałem się też z opinią, że Medicover traci na potęgę klientów, co jest wielką nieprawdą, bo przez okres 3 lat odeszło z programu 11 jednostek, w tym 2 ze względów formalnych.
Wspomniał Pan, że „pakiet zdrowie” ewoluował. Jakie zmiany w nim ostatnio zaszły?
Pozwolę sobie w tym miejscu przypomnieć, że przed tworzeniem pakietu mieliśmy ten komfort, że przy współpracy ze stroną społeczną przeprowadziliśmy anonimowe ankiety wśród pracowników. Znacznie nam to ułatwiło trafne przygotowanie zakresów ubezpieczenia, dopasowanych do potrzeb pracowników. Mimo to, po uruchomieniu pakietu pracownicy wraz osobami odpowiedzialnymi za BHP w poszczególnych jednostkach zgłosili nam kilka istotnych i zasadnych sugestii. Pierwsza dotyczyła rozszerzenia skierowania na badania medycyny pracy o dobrowolne badania z krwi i moczu. Kolejne rozszerzenie wprowadzało refundację wizyt oraz rehabilitacji. Ponadto Medicover, specjalnie dla pracowników Lasów Państwowych, utworzył Centrum Leczenia Boreliozy pod auspicjami prof. Anatola Panasiuka rozbudowane o sieć poradni w strukturach Centrów Medycznych Medicover. W celu łatwiejszego kontaktu, specjalnie dla leśników, została utworzona dedykowana infolinia: 500 900 930. Natomiast bardzo istotnym rozszerzeniem dla wszystkich leśników jest kontynuacja ubezpieczenia po odejściu z pracy.
Kontynuacja ubezpieczenia po odejściu z pracy to ciekawa oferta – na jakich zasadach?
Pracownicy po odejściu z pracy w Lasach Państwowych mogą kontynuować program zdrowotny w Medicover do 73 roku życia. Zakres programu jest dokładnie taki sam jak w trakcie zatrudnienia z wyłączeniem Medycyny Pracy, a składka pozostaje na tym samym poziomie, czyli 43 zł. Po przekroczeniu 73 roku życia również jest zapewniona kontynuacja, z tym, że na standardowych warunkach proponowanych przez Medicover. Ważne jest również to, że formalności związane z przejściem na kontynuację są zupełnie bezkolizyjne dla odchodzącego pracownika. W momencie odchodzenia z danej jednostki, osoba obsługująca Medicover wyrejestrowuje z sytemu pracownika i rejestruje go do systemu stworzonego do kontynuacji. Następnie zatwierdza dane i drukuje indywidualny numer konta do opłacania składek.
Obsługę kontynuacji powierzyliśmy naszej multiagencji powołanej do obsługi kontynuacji naszych klientów o nazwie „Polska Grupa Asekuracyjna Sp. z o.o.”
W mojej ocenie jest to najkorzystniejsza na rynku kontynuacja, co nie zmienia faktu, że zgodnie z zasadą dobrej konkurencji, nie pojawią się jakieś nowe propozycje. Można się tylko cieszyć, że my wciąż determinujemy rynek do ciągłego polepszania produktów dla leśników.
Mówi Pan o dobrym wpływie konkurencji?
Ująłbym to raczej odwrotnie. To my i Medicover wpływamy pozytywnie na konkurencję, która stara się kopiować zaproponowane przez nas rozwiązania, choć nie tylko. Jak już mówiłem wcześniej, pojawiają się na rynku produkty, które nie do końca są korzystne dla leśników. Wprowadzamy nasze zmiany strzegąc niezmienności składki, a konkurencja niejednokrotnie proponuje rozwiązania za dodatkową składkę, co więcej rozwiązania te są przeważnie marnej jakości. Może się powtórzę, ale to, że Mentor jest firmą brokerską, która reprezentuje interesy leśników, stanowi istotny dla leśników fakt. Nie jesteśmy przedstawicielem ubezpieczyciela, a oferta Medicover została wybrana w konkursie jako najkorzystniejsza dla pracowników Lasów Państwowych. Nadzorujemy przebieg kontraktu, a modyfikacje wprowadzamy zgodnie z sugestiami pracowników i przy zachowaniu stałej wysokości składki. Konkurencja Medicover tak nie działa. Osoby zgłaszające się do nadleśnictw sprzedają swój produkt i raczej nie będą obiektywne, co więcej, w większości zależy im na sprzedaniu jak największej liczby produktów, co niekoniecznie idzie w parze z dobrą jakością.
Na czym polega Państwa wsparcie jako firmy brokerskiej?
Lasy Państwowe to duża, sprawnie działająca organizacja, a jej pracownicy są rozproszeni po całej Polsce. Czasem nawet bardzo z dala od ośrodków miejskich, szpitali, przychodni. Bardzo nam zależy, żeby pracownicy mieli dobry dostęp do specjalistów i diagnostyki, niestety żaden operator nie dysponuje tak rozproszoną strukturą własnych placówek, a to powoduje, że musi korzystać z usług placówek współpracujących. Początkowo powodowało to wiele niedomówień i nie zawsze funkcjonowało to tak jak leśnicy oczekiwali. Było rzeczywiście sporo reklamacji, które dotyczyły placówek współpracujących, choć oczywiście nie tylko. Powody reklamacji były przeróżne: brak wiedzy recepcjonistek co do zakresu przysługującego leśnikom, lekarz był niemiły, badania MP trwały zbyt długo itp. Oczywiście, w każdym przypadku reagowaliśmy, ale zależało nam na rozwiązaniach systemowych, zatem ustaliliśmy z Medicover, że raz w miesiącu, w ostatnim tygodniu miesiąca, spotykamy się wspólnie i analizujemy reklamacje z ostatnich 30 dni. Po analizie ustalaliśmy, jakie wprowadzić rozwiązania, aby uniknąć powtarzania się reklamacji. Z dumą mogę powiedzieć, że większość powtarzających się przyczyn wyeliminowaliśmy. Oczywiście pozostały czasem drobne, ludzkie przywary czyli: lekarz był wyjątkowo małomówny, a recepcjonistka niezbyt miła itp. Wciąż nad tym pracujemy.
Wprowadziliśmy również ankiety, które kierujemy do osób odpowiedzialnych za BHP w poszczególnych jednostkach. Prosimy w nich o opinie dotyczące świadczonych usług w szerokim zakresie, nie tylko dotyczącym MP.
Wciąż prowadzimy spotkania w Dyrekcjach Regionalnych i Nadleśnictwach. Odbywają się spotkania serwisowe, na których pracownicy informują nas, co słabo funkcjonuje, a także przekazują nam swoje oczekiwania. Jako ciekawostkę mogę powiedzieć, że reagując na sugestie leśników, doprowadziliśmy do zakontraktowania na wasze potrzeby ponad 100 dodatkowych placówek współpracujących. Nie da się jednak uniknąć indywidualnych problemów poszczególnych pracowników, na które staramy się reagować błyskawicznie.
Każdy pracownik LP, który dzwoni do nas z problemem dotyczącym Medicover ma nasze wsparcie do momentu rozwiązania problemu, natomiast nadleśnictwa, które wykupiły ubezpieczenie bezpośrednio u innych, są pozostawione ze swoimi problemami same sobie, nie mają bowiem takiego wsparcia, jakie my gwarantujemy naszym klientom.
A jak działa refundacja w Medicover?
Staramy się zapewnić leśnikom jak najlepszy dostęp do wybranych lekarzy specjalistów w ramach sieci placówek. Mamy jednak świadomość, że np. kobiety mają swoich ulubionych lekarzy, a osoby przewlekle chore również korzystają ze znanych sobie lekarzy. To oczywiście najczęstsze przyczyny korzystania z refundacji, ale przecież nie jedyne.
Po analizie uznaliśmy, że refundacja będzie polegać na zwrocie 70% wartości przedstawionego rachunku, a limit wynosi 500 zł kwartalnie, łącznie 2000 zł rocznie. Uznaliśmy, że takie podejście będzie najrozsądniejsze. Czasem spotykamy się z ofertami, gdzie limit na refundacje wynosi 100 tyś zł, a wycena wizyty 100 zł. Należy to uznać za śmieszne, gdyż nikt w życiu tego limitu nie wykorzysta tym bardziej, że w takich ofertach cena wizyty jest z góry wyceniona przez ubezpieczyciela. Nie możemy też zapominać, że jednak ideą jest zapewnienie opieki medycznej pracownikom – refundacja to tylko uzupełnienie.
Borelioza to choroba zawodowa leśników. Wielu z nas, oprócz świadomości, że zostali nią dotknięci, w zasadzie nie podejmuje leczenia. Dlatego chciałbym zapytać o Centrum Leczenia Boreliozy, na czym polega ten pomysł?
Borelioza to choroba, która nęka leśników od dawna, zresztą została uznana za chorobę zawodową. Rozpoczynając współpracę z Lasami mieliśmy świadomość, że to duży problem, dlatego, organizując konkurs ofert, w zapytaniu uwzględniliśmy diagnostykę boreliozy. Z czasem jednak, po spotkaniach i konsultacjach z pracownikami, uznaliśmy, że to za mało. Dochodziło do sytuacji, że pracownik otrzymywał pozytywny wynik testu i pozostawał sam sobie. Taka sytuacja była niedopuszczalna i chcieliśmy jak najszybciej ten problem wyeliminować. Spotkaliśmy się z Medicover i ustaliliśmy plan działania. Medicover był bardzo otwarty, szybko podjął rozmowy z prof. Anatolem Panasiukiem – ekspertem w dziedzinie leczenia boreliozy i pozyskał profesora do tego projektu. Następnie uznaliśmy, że jedna lokalizacja to za mało, zatem zgodziliśmy się, że trzeba zbudować sieć Centrów Leczenia Boreliozy w strukturach Medicover. W każdej z placówek własnych jest dedykowany dla leśników lekarz zakaźnik, przeszkolony pod kątem leczenia boreliozy, a najtrudniejsze przypadki są konsultowane z prof. Panasiukiem, który zgodził się wziąć patronat nad projektem. Po ostatnich spotkaniach z pracownikami ustaliliśmy, że dla każdej Dyrekcji Regionalnej i pracowników podległych jednostek przygotujemy w formie papierowej oraz elektronicznej ścieżkę postępowania po zdiagnozowaniu boreliozy.
Zwykle każdą rozmowę kończy pytanie, które i ja zadam – jakie plany na przyszłość?
Właśnie minęły trzy lata ubezpieczenia i skończył się okres gwarancji zakresu i składki, co spowodowało podjęcie rozmów na temat dalszych losów Medicover w LP. Uzgodniliśmy, że pozostawimy decyzję pracownikom i przeprowadziliśmy anonimową, elektroniczną ankietę wśród pracowników LP. Znaczna większość, bo ponad 80% spośród 3500 osób ankietowanych wyraziła zadowolenie z usług świadczonych przez Medicover i zadeklarowała chęć dalszej współpracy. Wynik ten przedstawiliśmy stronie społecznej i otrzymaliśmy polecenie podjęcia rozmów z Medicover, zmierzających do przedłużenia umowy. W wyniku negocjacji uzyskaliśmy gwarancję obecnej składki i zakresu na kolejne trzy lata. Takie rozwiązanie satysfakcjonuje naszych zleceniodawców, ale przede wszystkim pracowników korzystających z usług Medicover. Na zakończenie warto przypomnieć, że obecnie ubezpieczonych pakietem Medicover jest ponad 19 tysięcy leśników. Staramy się spotykać również z pozostałymi, gdyż większa liczba osób w programie daje znacznie szersze możliwości negocjacji w przyszłości. Zachęcam do kontaktu z nami. Działa specjalnie uruchomiona dla leśników infolinia: nr tel. 500 900 930. W Mentor S.A. za kontakty z leśnikami odpowiada Jacek Zbróg, który chętnie odpowie na wszelkie pytania (tel.: 508 273 019, e-mail: jacek.zbrog@mentor.pl).
Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, a zatem korzystając z okazji tej rozmowy chciałbym życzyć leśnikom oraz ich rodzinom przede wszystkim zdrowia, ale także wytchnienia od codziennych obowiązków. Życzę Wam zatem spokoju ducha oraz zdrowych, rodzinnych świąt przy choince prosto z lasu.
Rozmawiał: Jarosław Szałata